Początek XX wieku. Na wyspę Kiritimati (Wyspa Bożego Narodzenia), położoną na środku Oceanu Spokojnego, w pobliżu równika, dociera brytyjski statek. Wśród członków załogi znajduje się również Polak – Stanisław Pełczyński.
Był to czas kiedy Brytyjczycy na podległych sobie terenach zakładali nowe plantacje palm kokosowych w celu pozyskiwania kopry – suszonego kokosowego miąższu. Na tej wyspie borykano się jednak z poważnymi problemami związanymi z nawadnianiem upraw. Dopiero wizyta Pełczyńskiego okazała się przełomowa. Pomógł on w założeniu nowej plantacji przy zastosowaniu innej techniki nawadniania.
Nowa osada na cześć Polaka została nazwana Poland, natomiast znajdującej się w lagunie zatoce nadano imię świętego Stanisława. We wsi mieści się także niewielki katolicki kościół pod wezwaniem św. Stanisława. Poza Poland na Kiritimati znajdziemy także osady o nazwach London oraz Paris (wioska opuszczona).
Od 1979 roku Poland, jak i cała wyspa Kiritimati jest częścią państwa Kiribati. Obecnie we wsi żyje według różnych źródeł od 130 do 441 mieszkańców. Niestety, w niedalekiej przyszłości całemu Kiribati grozi zagłada, w związku z podnoszeniem się poziomu wody w oceanach na Ziemi. Według niektórych szacunków, do całkowitego zniknięcia tego maleńkiego państwa pod powierzchnią wody, zostało około 30 lat.