Epecuen, dzisiejsze miasto widmo, był niewielką miejscowością, położoną w prowincji Buenos Aires w Argentynie. Założona została w latach 20. XX wieku i ze względu na występujące tu lecznicze źródła oraz słone jezioro, szybko stała się miejscem odwiedzin turystów.
Epecuen rozwijało się w kolejnych dekadach, osiągając szczyt swojej popularności w latach 70. kiedy jednorazowo mogło przyjąć ok. 7 tysięcy przyjezdnych.
Ulubione miejsce wypoczynku dla wielu Argentyńczyków w 1985 roku spotkała zagłada. W wyniku długotrwałych, intensywnych opadów deszczu, wywołane zjostało zjawisko sejszy (fali stojącej powstałej w wyniku odchylenia poziomu wody). Przerwana została okoliczna tama, a następnie wał chroniący miasto, które w szybkim tempie znalazło się pod wodą.
Mieszkańcy zostali ewakuowani lecz nie mogli powrócić do miasta gdyż poziom wody nie obniżał się. Dorobek życia ok. 1500 mieszkańców oraz ulubione miejsce wypoczynku wielu osób znalazło się pod wodą. W 2009 roku poziom wody zaczął stopniowo opadać, dzięki czemu kolejne części miejscowości zaczęły wyłaniać się spod wody. Zrujnowane budynki, zakonserwowane słoną wodą drzewa, wszystko pokryte białym nalotem. Jedyny w swoim rodzaju, postapokaliptyczny krajobraz. Miasto widmo.