Wyspy Kanaryjskie oferują niezliczoną ilość atrakcji dla miłośników ciepłego słońca i niesamowitych przygód. Wbrew pozorom te atrakcje znajdują się w znacznej odległości od hotelowego basenu, a wakacje na tych wyspach mogą być rozwiązaniem na każdą kieszeń. Jeżeli chcesz rozpocząć swoją przygodę z Kanarami, to na sam początek poleciłabym Ci Gran Canarię. Nazywana „wyspą wiecznej wiosny” jest wyjątkowo przyjaznym miejscem na pierwszy, kanaryjski raz.
Jak dojechać, gdzie spać?
Przeloty na miejsce oferuje szereg tanich linii (jak choćby Wizzair lub Ryanair), które latają zarówno z Polski jak i z pobliskich krajów oraz loty czarterowe. W przypadku tych ostatnich loty last minute mogą nas zaskoczyć naprawdę niskimi cenami (około 300 zł w dwie strony), a dodatkowo możecie zabrać ze sobą 25-kilogramowy bagaż, w którym spokojnie zmieści się mały namiot…
A po co namiot? Jeśli masz w planie zwiedzić wyspę wypożyczonym samochodem lub autostopem, możesz spędzić nocleg na jednym z kilkunastu darmowych pól namiotowych rozłożonych po całej Gran Canarii. Wystarczy tylko zarezerwować sobie miejsce z małym wyprzedzeniem na stronie http://cabildo.grancanaria.com/-/oiac-tramites-acampadas-albergues-y-areas-recreativas, a potem pójść odebrać pozwolenie do biura w Las Palmas (Cabildo de Gran Canaria, calle Bravo Murillo 23) zanim rozpoczniesz swoją przygodę ze zwiedzaniem wyspy.
Warto zaopatrzyć się w jakiś środek transportu, bo najpiękniejsze widoki oferuje środkowa, górzysta część Gran Canarii, gdzie są bardzo kręte drogi prowadzące do campingów i najlepszych punktów widokowych. Wypożyczalnie samochodowe znajdziesz w każdym mieście, w sezonie ceny zazwyczaj zaczynają się od 20 euro za dzień, jednak da się na miejscu znaleźć dużo lepsze oferty. Dodatkową zachętą mogą być bardzo przyjazne ceny benzyny.
Wizyta w stolicy
Nie masz ochoty spać w namiocie, ale nie przekonują cię drogie hotele? Nie chcesz jechać w góry tylko siedzieć nad oceanem? Las Palmas i wszystkie większe miasteczka oferują mnóstwo klimatycznych hosteli prowadzonych przez młodych ludzi z całego świata. Cena to około 10 euro za noc, a w gratisie dostaniesz świetne, wielokulturowe towarzystwo, które chętnie weźmie cię wieczorem na tapas i na imprezę.
OK, masz już gdzie spać i czym poruszać się po wyspie, a ekipa z hostelu w Las Palmas przywitała cię godnie wspaniałą imprezą i nocną kąpielą w oceanie na plaży Las Canteras. Leczysz ból głowy świeżo wyciskanym sokiem z pomarańczy i chrupiącymi bułeczkami z kozim serem… a skoro już zaczął się ten piękny dzień to wypadałoby go spędzić w jakiś ciekawy sposób. Skoro już jesteś w Las Palmas a do plaży masz 3 minuty piechotą, może najwyższy czas nauczyć się surfingu?
Coś dla miłośników oceanu…
Ten sport jest bardzo popularny na Wyspach Kanaryjskich i znajdziecie tu spoty zarówno dla początkujących jak i dla bardzo zaawansowanych surferów. Na początek warto wziąć kilka lekcji z instruktorem z jednej ze szkółek, jakich pełno jest na miejskiej promenadzie. Po kilku dniach ciężkiej walki i kilkudziesięciu siniakach zaczniesz stawiać pierwsze kroki na desce surfingowej, a jeżeli nie zrażą cię niezliczone guzy, obolałe mięśnie i obite nerki to może nawet w szybkim tempie zaczniesz ujeżdżać duże fale „bez piany”. Dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa.
Gran Canaria to również raj dla miłośników windsurfingu. W Pozo Izquierdo znajduje się słynny spot wave’owy w którym dzień w dzień trenują zawodnicy pucharu świata. Jest to miejsce do którego zjeżdżają się zaawansowani windsurferzy z całego świata, bo choć warunki są trudne (zdecydowanie nie jest to miejsce dobre do rozpoczęcia przygody z windsurfingiem) to zabawa na falach warta jest świeczki.
Miłośnicy oceanu mogą jeszcze spróbować swoich sił w nurkowaniu – wiele firm oferuje wycieczki nurkowe i kursy PADI, a bogate życie pod powierzchnią wody na pewno skradnie Wasze serca. Na koniec dnia, jeśli nie cierpicie na chorobę morską, za 25 euro możecie popłynąć statkiem z Puerto Rico w poszukiwaniu wielorybów. Te wielkie ssaki wynurzają się majestatycznie wśród skaczących między falami delfinów. Jest to naprawdę niezapomniany widok.
…i dla miłośników gór
Wolicie góry od morza? Nie ma problemu, wystarczy wsiąść do auta albo zamachać kciukiem i po krótkim czasie wznosicie się już krętą drogą nad morzem chmur. Możecie zatrzymać się na początku jednego ze wspaniale oznaczonych szlaków i zrobić fajny trekking mijając góry i pachnące sosnowe lasy obrastające środek wyspy. Jeżeli dobrze zaplanujecie swój czas możecie na noc dojść do jednego z darmowych campingów i upiec sobie kiełbaski na jednym z ustawionych tam grillów. Jako najlepsze miejsce na kolację polecam camping Llanos de la Mimbre koło Tamanbady. W porze zachodu słońca najlepiej usiąść sobie na skraju jednej ze skarp i podjadając kanaryjskie smakołyki podziwiać widok wulkanu Teide na Teneryfie w promieniach zachodzącego słońca kąpiącego się w morzu chmur pod nami. Gdy zrobi się ciemno do późnej nocy możecie wpatrywać się w cudownie jasną drogę mleczną.
Góry na Gran Canarii oferują również raj dla miłośników wspinaczki. Dobrze oznaczone drogi oferują doskonałe widoki i dobrą zabawę zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych wspinaczy. Wszystkie informacje znajdziecie tu – http://climbincanarias.com/ .
Ze względu na swój przyjazny, ciepły klimat Gran Canaria jest miejscem dla ludzi w każdym wieku. Kanaryjczycy, jak to wyspiarze, są mili i pomocni, a życie na wyspie płynie spokojnie i przyjemnie. Gdy już pokochacie Gran Canarię, pamiętajcie, że każda, kanaryjska wyspa jest inna i każda ma swój niepowtarzalny urok i każda oferuje przyjezdnym inne niespodzianki. Łączy je bogata przyroda, zapierające dech w piersiach widoki i leniwy, pogodny kanaryjski klimat.