Kobiety w Maroko – między tradycją a nowoczesnością

Artykuły

  • Tekst: Ela Białosowska

  • Data publikacji:
    • Poznaj autora

      W podróżach stara się być blisko ludzi. Odkrywa kraje głównie poprzez, eksploracje miejsc leżących z dala od głównych szlaków, rozmowy z autentycznymi mieszkańcami oraz uczestnictwo w ich codziennym życiu. Zakochana w Bałkanach, surowej północy Norwegii i polskich górach, chociaż samodzielne wyprawy na Saharę też nie są jej obce. Od 2016 współpracuje z magazynem Podróże Szyte na Miarę oraz Travel Architects spełniającym zarówno duże jak i małe marzenia podróżnicze.

Maroko to wrota do Afryki, przez które od wieków wraz z ludźmi wędrowała ich szeroko rozumiana kultura. Podobnie i dziś, bliski kontakt z Europą oraz rozwinięta turystyka mają znaczenie nie tylko dla gospodarki kraju. Reprezentując nowe wzorce, latami mimowolnie wnosiły małymi krokami pewne zmiany do życia codziennego. I choć przekraczając Cieśninę Gibraltarską wkraczamy do islamskiego świata, jest to dziś świat mocno zróżnicowany. Konserwatyzm religijny styka się ze zwolennikami nowoczesności, których sprzymierzeńcem jest sam władca kraju. Kobiety w Maroko – dowiedzcie się o nich więcej.

Kobiety w Maroko – reformy

Król Muhammad VI, obecny przywódca Maroka, zapoczątkował reformy dotyczące praw kobiet, które w 2004 roku uchwalił parlament. Zmiany te dotyczyły głównie zawarcia małżeństwa i rozwodu, które dotąd definiowało prawo szariatu. Obecnie minimalny wiek wstąpienia w związek małżeński wynosi 18 lat (wcześniej 15 lat), a do poślubienia mężczyzny kobieta nie potrzebuje już zgody ojca czy najstarszego z braci. W przypadku rozwodu mężczyzna nie może pozbawić kobiety miejsca mieszkania, bo prawo traktuje równo kobietę i mężczyznę.

Poligamia jest wciąż dopuszczalna (według prawa muzułmańskiego mężczyzna może mieć cztery żony), lecz tylko za zgodą pierwszej żony i sędziego. Sam król Muhammad VI podczas oficjalnych okazji publicznie pokazuje się ze swoją żoną, księżną Lallą Salmą (jako pierwsza w historii żona monarchy Maroka otrzymała ten tytuł), która z zawodu jest informatyczką i aktywnie udziela się w sferze publicznej. Jak obecnie wygląda pozycja kobiety w Maroko?

Zagora - kobiety w Maroko

Kobiety w Maroko na ulicy w okolicy Zagory

Dzięki tym zmianom Marokanki mają obecnie o wiele więcej swobody niż muzułmanki w innych krajach. Mówi się, że są najbardziej wyzwolonymi kobietami w świecie arabskim. Jak to wygląda dziś w praktyce, ile wciąż znaczy tradycja i religia, a ile obecne prawo? Przyjrzeć się temu miałam okazję podróżując autostopem po Maroko, gdy wielokrotnie zwykłe podwiezienie zamieniało się w zaproszenie na herbatę czy posiłek, a kończyło nawet kilkudniową gościną. Był to czas wielu rozmów i przyglądania się codzienności poznanych kobiet. Oto historie kilku z nich.

Marrakesz - kobiety w Maroko

Kobiety w Maroko na ulicy w Marrakeszu

Kobiety w Maroko – historia Amal

Amal, choć jest mężatką, mieszka z rodzicami i synkiem w nowoczesnym i turystycznym Tangerze. Z mężem, który mieszka we Francji, widzi się dwa razy do roku, łącznie przez miesiąc czasu. Poznaliśmy ich właśnie podczas tego okresu, który spędzali razem na południu kraju, w rodzinnych stronach jej męża – Iszmena. Byliśmy goszczeni w ich domu przez cztery dni. Amal wyznała mi, że jest zadowolona ze swojej sytuacji. Tak jest lepiej dla niej, jeśli nie musi codziennie przebywać z mężem, bo unika w ten sposób częstych kłótni. Dzięki temu, że Iszmen pracuje w Europie, ona nie musi pracować. W obecnej sytuacji ma po prostu spokój, zajmując się jedynie wychowaniem syna. Nie planuje również więcej dzieci i korzysta z dostępnej antykoncepcji. Cieszy ją również fakt, że jej mąż podziela europejskie wzorce i nie oczekuje od niej noszenia hidżabu na co dzień, a jedynie w sytuacjach, które tego wymagają.

Na co dzień Amal przywiązuje niemałą uwagę do wyglądu. Bardzo lubi biżuterię, nosi ładne sukienki i podkreśla oczy makijażem, kiedy tylko okoliczności nie wymagają od niej skromniejszego wyglądu. Hidżab zakładała tylko, gdy wychodziliśmy na spacer po miasteczku bądź w domu, kiedy pojawiali się niespokrewnieni z nią mężczyźni – sąsiedzi czy znajomi, którzy licznie odwiedzali nas popołudniami a czasami zostawali też na noc. Wtedy w osobnych pomieszczeniach spały wszystkie kobiety z dziećmi, mężczyźni natomiast zajmowali inny pokój. Pewnego wieczoru, gdy chciałam zrobić pamiątkowe zdjęcie z kobietami, usłyszałam od jednej z nich, że musi najpierw dostać na to zgodę od męża. Amal wyjaśniła mi, że takie sytuacje zdarzają się wśród starszych małżeństw, na szczęście jej mąż jest liberalny w podobnych kwestiach.

kobiety w Maroko

Amal w stroju codziennym

Tradycyjny stroj kobiecy - kobiety w Maroko

Amal w tradycyjnym stroju

Kobiety w Maroko – kolejne spotkanie

Kolejne kobiety, które miałam okazję poznać bliżej to siostra i żona Mohammeda, kierowcy, z którym początkowo mieliśmy podjechać tylko 30 km, a z którym ostatecznie spędziliśmy 3 dni w trzech domach poznając jego rodzinę. Rodzice i siostra mieszkają w stolicy kraju, Rabacie. Siostra Sawsan skończyła właśnie studia z zarządzania i pracuje
w banku, płynnie mówi po angielsku oraz francusku i niebawem wychodzi za mąż. W jej ubiorze widać elegancję i zainteresowanie modą, którą dopełnia hidżab. Jak sama mówi, jest on jej świadomym wyborem, czymś co chroni od niechcianych spojrzeń mężczyzn i jest świadectwem wiary. Podczas wspólnej kolacji rozmawialiśmy też o wielożeństwie. W oczach Mohammeda poligamia nie jest zła, ponieważ w czasach, gdy kobiety nie pracowały i były zdane jedynie na męża, wielożeństwo ratowało wiele z nich od życia w ubóstwie. Jednocześnie Sawsan stwierdza, że każda kobieta chce być jedyną żoną swojego męża.

Wielożeństwo - kobiety w Maroko

Z Mustafą u jego pierwszej żony

Tradycja i nowoczesność - kobiety w Maroko

Z Mustafą u jego drugiej żony

Z poligamią zetknęliśmy się jeszcze poznając Mustafę, który jest dyrektorem w instytucji związanej z budową dróg. Z dumą zabrał nas najpierw do swojego biura, a następnie na kolację do jednej i potem do drugiej żony. Kobiety oczywiście wiedzą o swoim istnieniu, ale nie darzą się nawzajem sympatią, co wydaje się być zrozumiałe. Mustafa żył w dwóch domach, posiadał dwie rodziny i był z tego dumny, ponieważ tylko zamożnych mężczyzn stać na więcej niż jedną żonę. Kobiety muszą być traktowane równo, co oznacza także podwójne wydatki dla męża. Jest to też jeden z powodów, dla których wielożeństwo nie jest dziś szeroko rozpowszechnione w Maroku.

Kobiety w Maroko – Mariam

W ostatnim dniu spędzonym w Maroku poznaliśmy Mariam i Mahommeda, którzy swój związek utrzymują w tajemnicy. Mahommed podwiózł nas kawałek, po czym zaproponował wspólne spędzenie dnia w innej miejscowości, musieliśmy tylko odebrać Mariam z jej rodzinnego miasta i pojechaliśmy wszyscy ponad 100 km dalej, na wybrzeże. Mariam, gdy przyszła w umówione miejsce, jej twarz była ledwo widoczna spod hidżabu, który zasłaniał nie tylko włosy i szyję, ale i sporą część twarzy – tak na wszelki wypadek, by nikt jej nie rozpoznał. W samochodzie, po kilkunastu kilometrach zaczęła powoli ściągać zakrywające ją chusty, po czym w pełni zobaczyłam jej szczęśliwą twarz. Spacerując po plaży Mariam i Mahommed wydawali się być najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, choć wcale nie okazywali sobie fizycznej czułości. Radość ze spotkania, zakazanego owocu, którego byliśmy świadkami trudno opisać, bo równie trudno spotkać dziś pary, które na zwykły spacer wybierają się w tajemnicy.

W większości domów, do których zostaliśmy zaproszeni, cała rodzina wspólnie z nami spędzała czas przy stole, zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Gościna w regionach mało turystycznych i na wsiach wyglądała inaczej. Mężczyzna jako głowa rodziny zapraszał nas do siebie i jedynie on bądź w towarzystwie braci, spędzał z nami czas. Żony, siostry czy też córki nie zostały nam przedstawione, ale o ich istnieniu świadczyły przynoszone kolejne ciepłe dania.

Marrakesz - moda i kobiety w Maroko

Połączenie mody z tradycją. Witryna sklepowa w Marrakeszu

Dzisiejsze Maroko to obraz ciągłego przenikania się tradycji i nowoczesności. Pomimo nastawienia ku zachodowi wprowadzonych reform,wciąż pozostaje krajem, gdzie pozycja kobiety kształtowana jest głównie przez jej najbliższe otoczenie – tradycję w rodzinie, religię oraz miejsce zamieszkania. Różnice widać przede wszystkim między dużymi miastami i wioskami. Na marokańskiej ulicy można spotkać kobiety zarówno w hidżabach, burkach, jak i ubrane w dopasowane ciuchy, niezasłaniające głowy i twarzy.

Część kobiet pracuje, głównie w większych miastach, choć zdecydowanie wciąż przeważa model rodziny, w którym to mężczyzna zarabia na utrzymanie żony i dzieci. Starsze kobiety żyją według zasad w jakich zostały wychowane. Młodsze pokolenia czerpią wiele z europejskich wzorców, kobiety chcą być wykształcone i pracować, wiele z nich widać w strefie publicznej. Dzisiejsze Maroko staje się coraz bardziej tolerancyjne i liberalne, a kobietom przyznaje się coraz więcej praw.

Chefchaouen - kobiety w Maroko

W labiryncie uliczek w Chefchaouen

✈️ 🇺🇸
Wyjazd do USA