Lofoty – piękno północy

Artykuły, Inspiracje, Na spokojnie

  • Tekst: Ela Białosowska

  • Data publikacji:
    • Poznaj autora

      W podróżach stara się być blisko ludzi. Odkrywa kraje głównie poprzez, eksploracje miejsc leżących z dala od głównych szlaków, rozmowy z autentycznymi mieszkańcami oraz uczestnictwo w ich codziennym życiu. Zakochana w Bałkanach, surowej północy Norwegii i polskich górach, chociaż samodzielne wyprawy na Saharę też nie są jej obce. Od 2016 współpracuje z magazynem Podróże Szyte na Miarę oraz Travel Architects spełniającym zarówno duże jak i małe marzenia podróżnicze.

Lofoty to górzysty archipelag na Morzu Norweskim ciągnący się na długości ponad 100 kilometrów. Składa się z kilku większych wysp, połączonych między sobą mostami i podmorskim tunelem oraz setek mniejszych, często bezludnych wysepek. Już z daleka ich widok robi wrażenie – płynąc promem z Bodo nagle prosto z morza wyrasta przed nami łańcuch górski. Ta ściana tworzy naturalną barierę chroniącą wybrzeże Norwegii przed arktycznymi mrozami, a jej piękno jest niezaprzeczalne. Nie bez powodu w 2007 roku National Geographic Traveler przyznał Lofotom  trzecie miejsce w rankingu najbardziej atrakcyjnych archipelagów na Ziemi.

Wioska Reine Lofoty
Reine
Droga Atlantycka w Norwegii
Droga Atlantycka
Plaża Utakleiv
Owce na plaży Utakleiv
Plaża Kvalvika, Lofoty
Plaża Kvalvika
Plaża Utakleiv, Lofoty, Norwegia
Plaża Utakleiv
Reine
Reine
Czerwone domy, Lofoty, Norwegia
Czerwone domki w Reine
Sztokfisz dorsz Lofoty, Norwegia
Sztokfisz czyli suszony dorsz

W Lofotach zakochać się nietrudno. Ostre górskie wierzchołki zatopione w postrzępionych zatokach wcinających się w ląd tworzą majestatyczny krajobraz. Mało wydeptane górskie szlaki dostarczą niezwykłej bliskości z dziewiczą przyrodą . Malownicze plaże o turkusowym odcieniu wody i wszechobecny spokój przerywany jedynie krzykiem mew i szumem rozbijających się o brzeg fal, potrafią na chwilę zatrzymać czas. Lofoty oczarowują na każdym kroku łącząc w sobie zjawiskowość natury oraz jej siłę. To raj dla fotografów. Bajkowości całej scenerii dodają porozrzucane przy linii brzegowej czerwone rorbuer – tradycyjne rybackie domki na palach, charakterystyczny element krajobrazu Lofotów.

Choć archipelag leży na dalekiej północy to dzięki ciepłemu Prądowi Zatokowemu ich klimat jest łagodniejszy w stosunku do innych miejsc na ziemi znajdujących się na podobnej szerokości geograficznej. Latem temperatura może osiągnąć nawet 20oC, choć pogoda bywa bardzo zmienna, a wiatry nigdy nie dają o sobie zapomnieć. Położenie 300 km poza linią koła podbiegunowego oznacza, że występuje tu dzień polarny (od końca maja do połowy lipca), podczas którego słońce nawet na chwilę nie kryje się poza horyzontem. Zimą natomiast, podczas nocy polarnych słońce w ogóle nie wschodzi. Wtedy też budzą się do życia najsilniejsze sztormy. Miejscowi mawiają, że romantyczne wyobrażenie Lofotów mija z pierwszymi dniami deszczowej i wietrznej jesieni. I żeby tak naprawdę pokochać Lofoty to trzeba przeżyć tutaj długą, mroczną zimę polarną.

Rybołówstwo

Połów i przetwórstwo ryb, głównie dorszy, jest wciąż tradycyjnym zajęciem mieszkańców wysp, znanym już od czasów średniowiecza, gdy tereny te zamieszkiwali Wikingowie. Dziś sztokfisz – dorsze suszone na wolnym powietrzu na drewnianych stojakach są rozpoznawczym znakiem (i zapachem) Lofotów. Wysuszone tusze ryb eksportowane są do całej Europy, przede wszystkim do krajów śródziemnomorskich, gdzie robi się z nich popularne danie bacalao. Gorsze części jak głowy ryb trafiają do Afryki. W miejscowości Å powstało Muzeum Sztokfisza, jako niewątpliwego symbolu Lofotów.Sztokfisz czyli suszony dorsz, Norwegia

Wioska Å

Nazwa ostatniej osady na archipelagu składa się tylko z jednej litery – Å. Jest to jednocześnie ostatnia litera alfabetu norweskiego, co esencjonalnie podkreśla, że tutaj kończą się Lofoty i cywilizacja oraz droga E10 (choć tak naprawdę ma ona tu swój początek). Można odnieść wrażenie, że to prawdziwy koniec świata. Za wyspą hula Moskenstraumen – potężny wir wodny, niebezpieczny dla żeglarzy, o którym pisał Juliusz Verne w 2000 mil podmorskiej żeglugi.  W Norwegii istnieją jeszcze inne miejscowości o nazwie Å, więc dla rozróżnienia często mówi się tutaj A i Lofoten, czyli A na Lofotach.Norwegia ostatnia miejscowość na Lofotach

Nusfjord

Jedna z najstarszych i najlepiej zachowanych rybackich osad dziś pełni funkcję skansenu. Nusfjord był najważniejszą wsią rybacką na całym archipelagu. Drewniane domki rorbuer wybudowane na palach tuż przy morskim brzegu dawniej zamieszkiwali rybacy, którzy przybywali tu na połów dorsza. Malowano je czerwoną farbą składającą się z krwi i tłuszczu ryb, jako najtańszym barwnikiem. Domy w kolorze ochry świadczyły o wyższym statusie społecznym, a kolor biały zarezerwowany był dla bogatszych ludzi. Dziś wiele dawnych rorbuer funkcjonuje jako kwatery turystyczne, wewnątrz są całkowicie wyremontowane, nierzadko z luksusowym wyposażeniem.Nusfjord Lofoty Norwegia

Wenecja Lofotów

Wioska Henningsvaer  zwana jest  ‘Wenecją Lofotów’ z powodu jej malowniczego położenia na kilku wysepkach. Przyciąga artystów i wielbicieli malarstwa. Znajdują się tu sklepy z rękodziełem oraz galeria sztuki, z obrazami m.in  Karla Erika Harra, znanego norweskiego malarza który zjawiskowość Lofotów starannie przełożył na płótno. W sezonie letnim do Henningsvaer przypływa więcej statków wycieczkowych niż kutrów rybackich.Henningsvaer na Lofotach, Norwegia

Reine i Reinebringen

Wioska Reine to prawdopodobnie najbardziej fotografowane miejsce na całych Lofotach, znane również z norweskich pocztówek.  Malownicza osada, czerwone rorbuer wzdłuż brzegu i majestatyczne góry w tle. Najpiękniejszy widok na Reine rozpościera się z pobliskiego szczytu Reinebringen. Panorama zapiera dech w piersiach – to prawdziwa kwintesencja uroku scenerii Lofotów.Czerwone domki na Lofotach, Reine

Plaże Haukland, Utakleiv i Kvalvika

Lofoty mimo chłodnego klimatu potrafią oczarować również przepięknymi plażami. Ich spektakularne połączenie lądu i morza doczekało się określenia ‘Karaiby Północy’. Plaże takie jak te w Haukland i Utakleiv to woda w kolorze turkusu, drobny jasny piasek, soczysta zieleń rozlana na górskich zboczach, a na nich przyjazne owce. Cisza i spokój w powietrzu sprawiają, że czas płynie jakby wolniej. Aż trudno uwierzyć, że jesteśmy za kołem podbiegunowym. Dopiero zimna woda w morzu potwierdza, że ten raj przed nami to piękno Północy.

Plaża Kvalvika w Norwegii

Plaża Kvalvika

Prawdziwymi perłami wśród plaż Lofotów są te ukryte za górami. Dostać się na nie można tylko drogą morską lub szlakiem przez góry. Jedną z nich jest plaża Kvalvika, na którą prowadzi dwugodzinna wędrówka. Odosobniona, leżąca u podnóża szczytów których zbocza schodzą wprost do morza, zachęca do pozostania tu na kilka dni, z dala od reszty świata.

Rost i Vaeroy

Ptaki morskie upodobały sobie szczególnie wyspy Værøy i Røst, których klify dają schronienie wielu gatunkom. Wśród nich piękne maskonury, orły morskie, nurzyki, alki, kormorany czy mewy, których krzyk rozbrzmiewa na całej wyspie. Klimat jest tu łagodny, dzięki czemu wyspy choć odizolowane, są zamieszkałe. Na Vaeroy  mającej 9 km długość żyje nieco ponad 700 osób, na mniejszej wyspie Rost około 600 osób.

Zorza polarna

W zimowym okresie na nocnym niebie bardzo często ukazuje się tańcząca zielonkawa poświata. To niesamowite zjawisko świetlne zwane zorzą polarną wywołuje wiatr słoneczny czyli cząstki energii wysyłane w przestrzeń kosmiczną przez Słońce. Zderzając się z innymi cząstkami w atmosferze powodują wyładowania, a ich skutkiem jest zazwyczaj zielona łuna na niebie. Sezon na ich obserwację zaczyna się we wrześniu i to właśnie jesienią zorze bywają najbardziej spektakularne.Zorza polarna w Norwegii

✈️ 🇺🇸
Wyjazd do USA