Wycieczka do Lwowa – kulinarnej krainy

Artykuły

Czy Lwów to kulinarna kraina? Pytanie to możemy sobie zadawać w każdym mieście które chcemy zwiedzić. W przypadku Lwowa odpowiedź brzmi „TAK”. Miasto to zachwyci nas kulinarnymi smakami i różnorodnością restauracji. Będąc we Lwowie koniecznie trzeba odwiedzić przynajmniej kilka miejscowych knajpek. Ich wybór jest ogromny, a każda z nich zaskakuje nas swoją niebanalnością. Nie sposób odwiedzić i opisać każdą z nich, dlatego ograniczymy się do kilku wybranych.

Mechanizm zegara na wieży ratuszowej, Lwów
Mechanizm zegara na wieży ratuszowej, aut. P.Kościelniak
Cmentarz Orląt Lwowskich
Cmentarz Orląt Lwowskich, aut. Tomasz Leśniowski
Cmentarz Orląt Lwowskich
Cmenatrz Orląt Lwowskich, aut. Lestat
Grób Marii Konopnickiej
Grób Marii Konopnickiej, aut. Ania Klec
Widok z wieży ratuszowej, Lwów
Widok z wieży ratuszowej, aut. P.Kościelniak
Widok na dach Domu Legend
Widok na dach Domu Legend, aut. Ania Klec
Bazylika Metropolitarna, Lwów
Bazylika Metropolitarna, aut. P.Kościelniak
Targ staroci, Lwów
Targ staroci, aut. Ania Klec

Gdzie zjeść?

Wycieczka do Lwowa – w jakiej restauracji zacząć swoją kulinarną przygodę? Jedną z nich jest Dim Legend znajdujący się na ulicy Staroievreiskiej. Przyciąga nasz wzrok już sam wygląd budynku. Kamienica pomalowana na krwiście czerwony kolor, ozdobiona rzeźbą czarnego, wijącego się smoka. Przed wejściem wita nas przemiły pan w cylindrze i częstując wiśniówką opowiada zapewne niezwykłe historie, jednak z racji naszej nieznajomości ukraińskiego możemy się owej niesamowitości domyślać jedynie z jego gestów i sposobu mówienia.

W środku znajduje się kilka pięter, każde urządzone w odmiennym, bajkowym stylu. Niestety w środku było zbyt dużo ludzi, byśmy mogli się wszystkiemu dokładnie przyjrzeć. Na dach budynku znajduje się punkt widokowy oraz samochód, który jest jedną z największych atrakcji ,,Dimu Legend”.

Wycieczka do Lwowa - warto odwiedzić Dim Legend

Wejście do Dimu Legend, aut. Ania Klec

Kiedy mowa o lwowskich lokalach nie można zapomnieć o słynnej restauracji Baczewski na ulicy Shevskiej 8. Znana jest głównie z wódki i nalewek we wszystkich smakach. Ze względu na swoją renomę, warto zarezerwować sobie w niej stolik kilka dni wcześniej. Lokal jest urządzony bardzo gustownie, ze swoistym przepychem przedwojennej restauracji. Największą popularnością cieszy się sala przypominająca szklaną oranżerię, pełną roślin i ptaków w klatkach.

Obsługa jest bardzo miła i profesjonalna, można się dogadać zarówno po polsku jak i angielsku. Dania są bardzo wykwintne, a sposób ich podania to istne arcydzieło. Jedzenie jest smaczne, jednak spodziewaliśmy się większych fajerwerków. Za to stosunek jakości (jedzenia, wystroju, obsługi) do ceny, sprawia, że każdy może sobie pozwolić na wizytę w tym miejscu. O ile oczywiście dostanie wolny stolik.

Restauracja Baczewski - punkt obowiązkowy podczas takiego wypadu, jak wycieczka do Lwowa

Przystawka w Restauracji Baczewski, aut. P.Kościelniak

Kolejnym punktem na naszej kulinarnej mapie Lwowa jest restauracja polecona nam przez przewodnika, który oprowadzał nas po Cmentarzu Łyczakowskim. Lwowska Priemiera znajduje się przy ulicy Ruskiej i jest prowadzona przez Polaków. Lokal bardzo przytulny i kameralny. W menu znajdziemy tradycyjne ukraińskie dania takie jak pielmienie (pierożki z mięsem), banosz (potrawa z mąki kukurydzianej, śmietany, bryndzy i skwarek) czy słynny barszcz ukraiński. Jedzenie tam było przepyszne, a porcje tak ogromne, że nie daliśmy im rady. Nie trzeba wspominać, że za trzydaniowy obiad z deserem zapłaciliśmy tyle, ile w Polsce kosztowałby nas schabowy z frytkami.

Wycieczka do Lwowa i deser w restauracji Premiera

Gorące lody w lwowskiej Premierze, aut. P.Kościelniak

Ostatnim punktem naszej wycieczki była restauracja Loża Masońska, która zaskakuje już od samego wejścia. Drzwi wejściowe do tego miejsca nie różnią się od zwykłych drzwi wejściowych lwowskiego mieszkania. Pierwsze co się rzuca w oczy to wystrój stylizowany na lożę masońską. Największym szokiem dla odwiedzających są jednak ceny, które dziesięciokrotnie przewyższają średnie ceny we Lwowie. Jak się potem okazuje posiadacze specjalnej karty, którą można wyrobić w okolicznych restauracjach, płacą jedynie 10% ceny wyjściowej. Kiedy w trakcie posiłku, zechcemy skorzystać z toalety, udamy się do niesamowitego pomieszczenia, które od podłogi po sam sufit wyklejone jest amerykańskimi dolarami. Niestety na tym niezwykłość lokalu się kończy. Jedzenie jest średnie, a ceny zawyżone.

Ukraińska wódka i hrywny - wycieczka do Lwowa

Ukraińska wódka i hrywny, aut. P.Kościelniak

Co zobaczyć?

Kiedy już zaspokoiliśmy potrzeby fizyczne, pora na ucztę duchowo-estetyczną. W tym celu udajemy się na rynek Lwowa. W centralnym punkcie położony jest miejski ratusz z przepiękną wieżą widokową, z której rozpościera się panorama na całe miasto. Możemy zaobserwować różnorodność kamienic wokół rynku, z której każda posiada swoją własną historię. Odradzamy wejścia na wieżę widokową osobom posiadającym klaustrofobie, i nie lubiącym przeciskania się w ciasnych pomieszczeniach przez tłumy ludzi.

Narodowy Akademicki teatr opery i baletu im. Salomei Kruszelnickiej to kolejny obowiązkowy punkt na naszej trasie. Monumentalna neobarokowa fasada od razu przyciąga nasz wzrok. Gmach opery pełen jest dekoracji, których motywem przewodnim jest sztuka teatralna. Nad całością góruje miedziana kopuła znajdująca się nad główną sceną. Ceny biletów w przeliczeniu na złotówki są tak tanie, że grzechem byłoby nie skorzystać i nie wybrać się na przedstawienie. Znanym polskim akcentem we Lwowie jest neoklasycystyczny pomnik Adama Mickiewicza na Placu Mickiewicza. Powstał w 1904 roku i w stanie nienaruszonym przetrwał do naszych czasów.

Jednak najważniejszym dla wielu Polaków miejscem jest Cmentarz Orląt Lwowskich, będący częścią Cmentarza Łyczakowskiego. Położony na wzgórzach we wschodniej części miasta jest jedyną w swoim rodzaju galerią sztuki. Pełen jest zabytkowych pomników i grobowców będących upamiętnieniem wybitnych Polaków i Ukraińców. Warto za niewielkie pieniądze wynająć przewodnika, który oprowadzi nas po Cmentarzu i opowie wiele ciekawych historii związanych z tym miejscem i pochowanymi tu ludźmi. Cmentarz Orląt Lwowskich powstał jako część nekropolii Łyczakowskiej w celu upamiętnienia bohaterów broniących Lwowa.

Cmentarz Orląt Lwowskich - wycieczka do Lwowa

Cmentarz Orląt Lwowskich, aut. Tomasz Leśniowski

Wystarczy jedna wycieczka do Lwowa żeby stwierdzić, że możemy tu bardzo dobrze zjeść, poznać kawałek tak bliskiej nam historii i zaspokoić nasze potrzeby kulturalne. Zważywszy na to, że ceny są bardzo przystępne, możemy bez obaw dla naszego portfela skorzystać z wszystkich dobrodziejstw Lwowa. Będziemy zachwyceni i nasyceni, a po powrocie z przyjemnością zaplanujemy kolejną wizytę.

✈️ 🇺🇸
Wyjazd do USA