Baarle – najdziwniejsza granica w Europie

Ciekawostki, Na spokojnie

  • Tekst: Adam Warszawski

  • Data publikacji:
    • Poznaj autora

      Podróżnik pełną gębą. Właśnie wrócił z 3 miesięcznej wyprawy, gdzie przez Irak i Syrię dotarł aż na Syberię. W Travel Architects i Podróżach Szytych na Miarę wykorzystuje swoją pasję i doświadczenie pomagając spełniać podróżnicze marzenia innych.

„Mamusiu muszę iść do ubikacji!” W niejednym domu w miejscowości Baarle takie zawołanie oznaczać może, że dziecko za chwilę przekroczy granicę państwa. Dzieje się tak, bowiem przez to niewielkie miasteczko przebiega jedna z najbardziej złożonych granic świata.

kawiarnia na granicy baarle
Kawiarnia na granicy, fot. Jérôme
Baarle granica na chodniku
Rowerzysta przekraczający granicę, fot. bertknot
Granica w środku miasta
Granica w środku miasta, fot. Alix Guillard
Granica Belgia Holandia chodnik

Granica wije się uliczkami Baarle, przecina chodniki, place, parki, a czasem nawet przechodzi przez zabudowania – prywatne domy, lokale gastronomiczne czy urzędy. Tworzy niezwykłą kombinację enklaw i eksklaw przypominającą jedyne w swoim rodzaju puzzle. Co ciekawe, belgijska eksklawa na terenie Holandii nie stanowi jednej całości, tylko podzielona jest na aż 30 mniejszych części! Nie dziwi więc, że niepozorna miejscowość stała się atrakcją odwiedzaną przez tysiące turystów.

Ta osobliwa układanka jest wynikiem średniowiecznych podziałów ziem między dwóch lokalnych władców feudalnych. Gdy ustalano granicę państw w I połowie XIX wieku, zachowano średniowieczny podział. W ten sposób miasteczko zostało podzielone na dwie jednostki administracyjne; Baarle – Hertog należące do Belgii oraz Baarle – Nassau będące częścią Holandii.Granica dziwna baarle puzzle

Gdy granica przechodzi przez środek domu, o przynależności do danego państwa zależy umiejscowienie drzwi frontowych. Ze względu na różnice w prawie podatkowym, często dochodzi do przesuwania drzwi na drugą stronę granicy. W Baarle funkcjonują dwa równe systemy prawne, w mieście stoją dwa ratusze, a w nich urzędują dwaj różni burmistrzowie. Obecne są dwie rady miasta, dwa różne urzędy pocztowe i policyjne, dwie straże pożarne oraz dwa systemy dostarczania elektryczności. Ta sama dla wszystkich jest natomiast biblioteka, biuro turystyczne, wysypisko śmieci, sieć wodo- i gazociągów oraz kanalizacja. Na każdym budynku, poza numerem, musi znaleźć się oznaczenie, do jakiego kraju przynależy.

4 października 1944 roku to nietypowe miasto zostało wyzwolone przez słynną 1 Dywizję Pancerną generała Stanisława Maczka. Przypomina o tym pomnik poświęcony wyzwolicielom. Imieniem generała Maczka została również nazwana jedna z głównych ulic po stronie holenderskiej. Wyjątkowy układ miejscowości okazał się niezwykle przydatny w czasie II wojny światowej, gdy zobowiązani do uznania neutralności Holandii Niemcy, nie mogli przedostać się do znajdujących się wewnątrz jej terenów belgijskich eksklaw. Dzięki temu znalazły w nich schronienie dziesiątki pilotów czy członkowie ruchu oporu.

Jak widać, nawet tak niewielka miejscowość jak Baarle może kryć w sobie wiele ciekawostek, które sprawiają, że warto zatrzymać się w nim choć na chwilę.

✈️ 🇺🇸
Wyjazd do USA