Salar de Uyuni – boliwijski cud natury

Ciekawostki, Z przygodami

  • Tekst: Anna Mikulska

  • Data publikacji:
    • Poznaj autora

      Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej, studentka etnologii i antropologii kulturowej na UJ. Współpracuje z krakowskim oddziałem „Gazety Wyborczej”. Uzależniona od podróży, sercem ciągle wraca do Peru, Boliwii i Brazylii. Stara się łączyć reportaż z antropologią kulturową; jej główne zainteresowania to szeroko pojęta kultura, ruchy społeczne, postkolonializm i migracje.

Największe na świecie solnisko tworzy krajobraz nieporównywalny z niczym innym. Krystalicznie biała pustynia o słonym smaku, dla szczęściarzy, którzy wybrali się w tym kierunku w czasie deszczu,  potrafi zamienić się w gigantyczne lustro. Salar de Uyuni to jedno z tych miejsc, w które ciężko uwierzyć. I dlatego trzeba je zobaczyć na własne oczy.

terenówki

fot. Anna Mikulska

Solnisko Salar de Uyuni rozciąga się na płaskowyżu Altiplano w Boliwii na przestrzeni ponad 10 500 km2. Sięgająca po horyzont pustynia solna przyciąga tłumy turystów, którzy pokonują ją samochodami terenowymi lub, co odważniejsi i bardziej wytrwali, rowerami.

Lustrzane fotografie

Salar de Uyuni to także jedno z najbardziej płaskich miejsc na Ziemi, dzięki czemu gdy nadchodzą opady, zebrana na terenie solniska woda zamienia się w ogromne lustro, odbijające niebo i okoliczne wulkany. Samochody wyglądają wtedy, jakby unosiły się w powietrzu, a sceneria daje możliwość zrobienia niesamowitych fotografii, których nie da się przywieźć z żadnego innego miejsca na świecie.

Pustynia solna jest pozostałością po jeziorze, które w całości wyparowało. Salar de Uyuni to zatem tak naprawdę dno, na którym utworzyła się bogata w lit solna skorupa. I jedna z największych atrakcji Boliwii.

salar de uyuni

fot. Anna Mikulska

Noc na solnej pustyni

Poza oczywistą frajdą, jaką jest przejazd przez gigantyczne solnisko, na turystów czeka także nocleg w hotelu z soli czy wizyta na wyspie gigantycznych kaktusów – Isla Incahuasi, która znajduje się w samym centrum Salar de Uyuni.

Dzięki temu, że w pobliżu nie znajdują się żadne zabudowania, rozpościerające się nad solniskiem gwiazdy wydają się być na wyciągniecie ręki i sprawiają, że noc na solnej pustyni może być doświadczeniem niemal z innej planety.

noc na salar

fot. Pixabay

Historyczne pociągi

Zwiedzający będą mogli zobaczyć też cmentarzysko pociągów, które podczas zorganizowanej wycieczki jest punktem numer jeden na trasie, zanim jeszcze na dobre zostaną otoczeni zewsząd bielą solnej pustyni. Zardzewiałe lokomotywy są pozostałością po Brytyjczykach, którzy wybudowali na tym terenie tory w XIX wieku. Były one głównie używane w przemyśle górniczym. Gdy jednak tamtejsze przedsiębiorstwa upadły, pociągi zostały porzucone i tkwią na Altiplano po dziś.

cmentarzysko pociągów, fot. Anna Mikulska

cmentarzysko pociągów, fot. Anna Mikulska

Potęga przyrody

Boliwia jest krajem, który zdecydowanie warto odwiedzić z wielu powodów, jednak Salar de Uyuni jest tym miejscem, które w przewodnikach turystycznych przykuwa wzrok od razu. Trudno się dziwić, to w końcu unikatowe zjawisko przyrodnicze, które zapewnia niezapomniane wrażenia i przypomina nam o pięknie i różnorodności Matki Natury czy też inkaskiej Pachamamy.

Dom z soli, fot. Anna Mikulska

Dom z soli, fot. Anna Mikulska

✈️ 🇺🇸
Wyjazd do USA