Andaluzja to ta część Hiszpanii, gdzie znajdziemy prawdopodobnie wszystko, co w niej kusi najbardziej. Historia mieszania się kultur i wędrówek narodów, arabskie pałace, śpiewający Cyganie, słodka Sangria, południowy temperament, ogniste flamenco. Ciągnące się od Malagi po Gibraltar plaże Costa Del Sol skąpanego w słońcu przez ponad 300 dni w roku, a także ośnieżone szczyty Sierra Nevada sięgające trzech tysięcy metrów, senne białe miasteczka pueblos blancos wciśnięte pomiędzy gaje oliwne i cytrusowe… Zwiedzanie Andaluzji pozostawia niezapomniane wrażenia.
Zwiedzanie Andaluzji – Grenada
Zwiedzanie Andaluzji dobrze zacząć od jednej z pereł, do których należy z pewnością Grenada z Alhambrą – zespołem pałacowo-obronnym położonym na wzgórzu, będącym dziełem sztuki arabskiej zbudowanym za czasów panowania Maurów w Hiszpanii. Kto nie widział Grenady, ten niczego nie widział – mówi przysłowie hiszpańskie. I rzeczywiście trudno zaprzeczyć tym słowom, przywołując na myśl bajkową architekturę Alhambry z jej misternymi arabeskami sklepień.
Zwiedzanie Andaluzji -Kordoba
Kordoba także może poszczycić się jedną z najbardziej fascynujących, średniowiecznych budowli w całej Europie. Wielki Meczet, zwany La Mezquita, przebudowany na chrześcijańską katedrę, zachwyca lasem kolumn i podkowiastych łuków stwarzających wrażenie labiryntu.
Serce Andaluzji znajduje się jednak w Sewilli, która urzeka nie tylko architekturą, a przede wszystkim swoją historią i legendami. To tutaj Carmen uwodziła mężczyzn, a Don Juan kobiety. W komnatach Alcazaru, pałacu królewskiego, który dziś zachwyca bogactwem ornamentów i ogrodów z fontannami, decydowano o wysłaniu ekspedycji Ferdynanda Magellana, a królowa Izabella przyjmowała Krzysztofa Kolumba po powrocie z Ameryki. Bazaltowy nagrobny pomnik żeglarza znajduje się w Katedrze Świętej Marii, będącej dziś największą gotycką świątynią na świecie. Jej architekt Alonso Martinez podobno powiedział: Będzie tak ogromna, że ci, co ją zobaczą ukończoną, wezmą nas za szaleńców. Katedra została wzniesiona na miejscu meczetu, a jego minaret to dzisiejsza dzwonnica La Giralda.
Zwiedzanie Andaluzji -Plaza de Espana
Kolejnym symbolem Sewilli jest niewątpliwie Plaza de Espana – imponujący półkolisty plac. Z jednej strony otoczony pałacem, u podnóża którego znajdują się ławki, ozdobione ręcznie malowanymi ceramicznymi płytkami azulejos, przedstawiające 48 hiszpańskich prowincji i ich herby. Budowle odgrodzone są od pałacu kanałem, nad którym wzniesione są 4 mostki oznaczające królestwa – Kastylię, León, Navarrę oraz Aragonię.
Miejscem, które wyróżnia stolicę Andaluzji jest też Główne Archiwum Indii, gdzie przechowywane są dokumenty z czasów wielkich odkryć geograficznych i panowania Hiszpanów w Ameryce. Zbiory obejmują m.in. rękopisy Kolumba, Magellana i Pizarra.
Szukając śladów Cyganki Carmen, bohaterki opery Bizeta, trafimy do budynku Real Fabrica de Tabacos, gdzie niegdyś istniała fabryka cygar, w której pracowała. Dziś znajduje się tutaj rektorat Uniwersytetu w Sewilli. Tańczące Cyganki można spotkać w dawnej żydowskiej dzielnicy Santa Cruz, w lokalach ukrytych wśród wąskich zacienionych uliczek, z których dobiegają dźwięki gitary i śpiewu. Do jednego z nich, znanej miejscowym La Carbonerii przy Calle Levíes 18 trafiliśmy z polecenia rodowitego sewilczyka.
Zwiedzanie Andaluzji -flamenco
Andaluzja jest ojczyzną flamenco. To wypełnione melancholią, ekspresyjne połączenie tańca, śpiewu i muzyki, które urzeka tajemniczością, rytmem i zmysłowością. Flamenco ukształtowało się z początkiem XIX w. jako sztuka andaluzyjskich Cyganów, łącząc w sobie elementy tradycji kultur różnych nacji, przebywających na przestrzeni wieków w tej części Hiszpanii. Wyczuwalne są wpływy arabskiego śpiewu, hinduskiego prowadzenia rąk oraz ruchu palców i dłoni, pieśni chrześcijańskich i sefardyjskich, oraz cygańskich uderzeń podeszwami o ziemię.
Pochodzenie słowa flamenco nie zostało jednoznacznie wyjaśnione. Jedna z teorii zakłada, że pochodzi ono od łacińskiego słowa flamma, oznaczającego ogień. Kolejne przypuszczenia nawiązują do Flandrii – krainy zamieszkiwanej przez Cyganów oraz do flamigna, z hiszpańskiego flamenco, upatrując podobieństwo strojów i ruchów tancerzy do tego ptaka.
Flamenco to przedstawiona z pasją historia i uczucia wyrażone przejmującym śpiewem, płynącym z głębi duszy chropowatym głosem, w którym słychać jednocześnie cierpienie i radość, miłość i nienawiść. Wyrazisty taniec, gesty oraz emocje ukryte w spojrzeniu tancerza wyrażają przeżycia bohaterów śpiewanej opowieści, nadając całości zmysłowy wyraz.
W sztuce flamenco decydujący jest rytm. Wybijają go zarówno tańczący jak i śpiewający poprzez uderzenia dłonią o dłoń (palmas), pstrykanie palcami (pitos) oraz wydobywając dźwięki z kastanietów czy tamburynu. Dopiero na drugim planie pojawia się muzyka, którą tworzą ekspresyjne akordy gitary.
Taniec flamenco w czystej postaci jest tańcem solowym, o ognistym charakterze, gdzie tancerz skupia się na własnych przeżyciach i improwizacji ruchów, tańczy dla siebie zatracony w rytmie, ale jednocześnie przekazuje widzom emocje. Taniec mężczyzn to przede wszystkim taniec nóg, natomiast kobiety poruszając się z gracją, uwodzą tańcem rąk i górnej części ciała. Tancerze stepują najczęściej w butach na obcasach, podkutymi metalowymi elementami, dzięki którym rytm i dźwięki są bardziej zaakcentowane. Stroje tancerzy nie stanowią tylko ozdoby, ale są również elementem choreografii. Kobiety noszą długie, szeleszczące, falbaniaste spódnice o intensywnym kolorze (najczęściej czerwieni), czasami z doczepionym trenem. Emanowanie kobiecością podczas tańca często podkreślają dodatkami takimi jak wachlarz, kolorowa chusta czy kwiat. Mężczyźni natomiast ubrani w kamizelkę i koszulę porywają publiczność pokazem dynamiczności, siłą i techniką tańca.
Esencją flamenco jest duende (w wolnym tłumaczeniu oznacza „mieć duszę”), czyli silne przeżycie wywołujące dreszcze, autentyczny stan będący smutkiem i radością, euforią i rozpaczą. To lęk człowieka przed istnieniem śmierci, to skrajne emocje odczuwane przez artystę i publiczność.
W 2010 roku flamenco zostało wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Tańczone dawniej nad brzegami Gwadalkiwiru przybierało nowe kształty na przestrzeni wieków, a w XXI w. zaczęto je nawet łączyć z takimi gatunkami muzycznymi jak jazz i hip-hop. Jednak klasyczna forma, która do dziś zachwyca sentymentalnym, mocnym graniem jest wciąż żywa w miejscu swoich narodzin, w gorącej Andaluzji.