Weekend w pandemii – wycieczka do źródeł

Artykuły

  • Tekst: Agata Palach

  • Data publikacji:
    • Poznaj autora

      Z wykształcenia anglistka, kobieta wielu zawodów, włóczykij. Od kilku lat przeważnie w drodze, wciąż poszukuje swojego miejsca na Ziemi. Autorka bloga 'Nigdy Za Późno' o podróżach, inspirujących miejscach, ciekawych ludziach i języku angielskim. Na rewolucyjną zmianę w życiu zdecydowała się po czterdziestce, mając w pojęciu tzw. ogółu ustabilizowane życie, pracę i dach nad głową. Jak mawia o sobie: „Regularnie gdzieś mnie nosi i wciąż odkrywam kolejne miejsca na Ziemi. Uważam, że świat jest zbyt piękny i złożony, a ludzie zbyt interesujący, aby całe życie tkwić w jednym miejscu. Stawiam na rozwój i nowe doświadczenia. Podróże to jedna z wielu moich pasji. Blog: nigdyzapozno.pl Facebook: Nigdy za późno Instagram: Legrandbleu44

Są takie miejsca w Polsce, które bez względu na to, co się dzieje dookoła, pozostają niezmienne. Zdają się żyć swoim życiem i niespiesznym rytmem gospodarzy. To miejsca, w których czas spowalnia, a czasem się nawet zatrzymuje. Które zapraszają całym swoim dobrodziejstwem – wspaniałą lokalizacją, florą i fauną, niebanalną architekturą, a przede wszystkim gościnnością ich mieszkańców.

 

 

Siedlisko Trzy Źródła – Kotlina Kłodzka

“Pokot” to film w reżyserii Agnieszki Holland na podstawie książki Olgi Tokarczuk, którego akcja rozgrywa się w Kotlinie Kłodzkiej. Można filmu nie lubić, ale obiektywnie trzeba stwierdzić, że Kotlina w filmie przedstawia się zjawiskowo. Już dawno nikt nie pokazał tego regionu Polski tak pięknymi zdjęciami i obrazami. Ja jednak uważam, że Kotliny trzeba po prostu doświadczyć fizycznie.

Znajduje się tam niezwykłe siedlisko Trzy Źródła. Jego właściciele – Wiktor i Bea, mieszkając po sąsiedzku planu filmowego filmu “Pokot”, zostali statystami w jednej ze scen w filmie. Bea i Wiktor jednak to przede wszystkim założyciele Trzech Źródeł i wierni ich strażnicy.

Wiele lat temu zastali tu dzikie miejsce z widokiem na Masyw Śnieżnika, wtopione w las, otulone łąkami. To miejsce ich przywołało i to tutaj postanowili zapuścić korzenie, tworząc przepiękną agroturystykę, miejsce warsztatowe i siedlisko do spokojnego życia.

Weekend w pandemii w zgodzie z naturą

Co znajdziecie w Trzech Źródłach? Skoro o relaksie i wypoczynku mowa, to na przykład SPA pod gwiazdami, z którego miałam okazję korzystać i polecam! Oprócz sauny i kamiennego basenu z lodowatą, źródlaną wodą, można wykąpać się w wywarze z ziół pod gołym niebem. Jest też bania na świeżym powietrzu, a kąpiel w niej przy blasku pełni księżyca to przeżycie absolutnie wyjątkowe. Okolica jest idealna na spacery po lesie (są dzikie zwierzęta!). Możesz też poleżeć na trawie, zapatrzeć się na góry, upiec chleb, iść na grzyby lub po zioła. Jesienią na pewno trafisz na jelenie na rykowisku, które podchodzą pod same okna i gwarantują osobliwy koncert.

Jeśli chodzi o infrastrukturę noclegową, to na miejscu można wynająć klimatyczny drewniany domek o nazwie Betlejemka, z piecem chlebowym i miejscami noclegowymi na górze. W sezonie wiosenno-letnim w ofercie jest też indiańskie tipi z miejscem na ognisko, gdzie możesz spędzić noc przy ogniu. Dla bardziej wygodnych czeka mały domek z widokiem na Masyw Śnieżnika, z kominkiem, tarasem i osobnym wejściem.

​Oprócz tych i wielu innych atrakcji w okolicy – wszak samą Kotlinę można eksplorować tygodniami – Trzy Źródła oferują bogatą ofertę warsztatową. Przeszklona  sala warsztatowa z  widokiem na las i kominkiem w środku jest  niezwykle klimatyczna.

Weekend wśród natury

Sama Bea to prawdziwa szamanka, zielarka, astrolożka, miłośniczka natury, a jej pasją są bębny szamańskie, które wytwarza przy zachowaniu odpowiadających temu rytuałów. Jeśli tylko taki zew ci w duszy gra, możesz wziąć udział w szamańskiej ceremonii lub stworzyć szamański bęben własnoręcznie.

 

 

Do Trzech Źródeł można wpaść  na warsztaty albo tak po prostu, z doskoku, na weekend lub w tygodniu, po uprzednim ustaleniu terminu z właścicielami. Mój pierwszy i drugi raz był warsztatowy, ale za trzecim trafiłam tu z koleżanką w środku tygodnia przy okazji krótkiej wizyty na Dolnym Śląsku. Miałyśmy do dyspozycji cały domek z piecem chlebowym, bogatą bibliotekę i błogą ciszę. Był też czas na indywidualną pracę z Beą (wykorzystajcie jej mądrość!).

Nudzić się tu nie da, ale nawet jeśli tak się przydarzy, zawsze można wyskoczyć do pobliskiego Kłodzka –  jednego z najpiękniejszych miast Dolnego Śląska, lub Międzygórza, które ma szczególny charakter przedwojennego kurortu dzięki starym drewnianym domom w stylu tyrolskim, z charakterystycznymi rzeźbieniami, krużgankami i balkonami. Niestety, w wielu przypadkach popadającymi w ruinę.

Patrząc na mapę Polski dokładnie po przekątnej na drugim końcu kraju od Trzech Źródeł znajduje się inne niezwykłe miejsce. Tym razem zaproszę Was na Suwalszczyznę, do Doliny Rospudy. Warto poczekać, zapewniam!

Więcej o Trzech Źródłach przeczytasz TUTAJ. 

Jeśli interesują cię inne ciekawe miejsca w Polsce i na świecie, zerknij do bloga Autorki: www.nigdyzapozno.pl

✈️ 🇺🇸
Wyjazd do USA